Rozpoczynam SAL sosnowy. Publikuję już dziś, bo jutro będę zajęta do wieczora. Praca, potem spotkanie u znajomych. Materiały już mam zebrane. Będę wyszywać na aidzie 18. Mulinki DMC
już nie mogą się doczekać. Ja też. Chciałabym uzyskać efekt
zimowo-lodowy. Zapowiada się, że będzie bardzo różnorodnie kolorystycznie u różnych osób.
Bardzo lubię błękity. Jestem ciekawa jaki wyjdzie mój las. Na razie też nie mam jeszcze pomysłu na zastosowanie tego haftu. Mam nadzieję, że narodzi się w trakcie pracy.
Pozdrawiam
Witam ciepło każdego gościa. Zachęcam do pozostawienia komentarza, z przyjemnością go przeczytam i chętnie zajrzę też do Ciebie.
Kot
czwartek, 28 lutego 2013
niedziela, 10 lutego 2013
Nów
Witajcie drogie WspółTUSALowiczki,
dziś drugi nów i czas zaprezentowania udekorowanego słoiczka:
W dwóch odsłonach: na koronkowej serwecie i na ... śniegu. Zawartości jest już sporo, a wciąż przybywa. Nigdy nie gromadziłam resztek po robótkach, więc jestem bardzo ciekawa jak duża będzie zawartość na koniec roku.
Pozdrawiam
dziś drugi nów i czas zaprezentowania udekorowanego słoiczka:
W dwóch odsłonach: na koronkowej serwecie i na ... śniegu. Zawartości jest już sporo, a wciąż przybywa. Nigdy nie gromadziłam resztek po robótkach, więc jestem bardzo ciekawa jak duża będzie zawartość na koniec roku.
Pozdrawiam
sobota, 9 lutego 2013
Sobota
Najpierw o sobocie tydzień temu. Otóż zdobyłam się na odwagę i wybrałam się na łyżwy. Nie jeździłam od ...dziestu lat i nie wiem porażka to czy sukces był ;-). Byłam na lodowisku, jeździłam, styl był trochę rozpaczliwy, ale zachęciłam się, by pojeździć jeszcze. A potem była herbaciarnia na Saskiej Kępie z pyszną rozgrzewającą herbatą i deserem bezowym w fajnym babskim towarzystwie.
A dziś... dziś jest pięknie.
Tak jest przed naszym domem, więc pięknie się wygląda przez okna.
A w ogródku nowe zimowe ozdoby:
Igiełki na igiełkach.
A moje dwa piecuchy nie chcą wcale wychodzić. Podziwiają zimę tylko przez okna.
Lubię zimę bardzo. Jutro wybieram się na spacer do parku. Trzeba korzystać z uroków zimy, póki jest, a potem wiosna!!!
A dziś... dziś jest pięknie.
Tak jest przed naszym domem, więc pięknie się wygląda przez okna.
A w ogródku nowe zimowe ozdoby:
Igiełki na igiełkach.
A moje dwa piecuchy nie chcą wcale wychodzić. Podziwiają zimę tylko przez okna.
Lubię zimę bardzo. Jutro wybieram się na spacer do parku. Trzeba korzystać z uroków zimy, póki jest, a potem wiosna!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)