-->

Kot

Kot

sobota, 9 lutego 2013

Sobota

Najpierw o sobocie tydzień temu. Otóż zdobyłam się na odwagę i wybrałam się na łyżwy. Nie jeździłam od ...dziestu lat i nie wiem porażka to czy sukces był ;-). Byłam na lodowisku, jeździłam, styl był trochę rozpaczliwy, ale zachęciłam się, by pojeździć jeszcze. A potem była herbaciarnia na Saskiej Kępie z pyszną rozgrzewającą herbatą i deserem bezowym w fajnym babskim towarzystwie.
A dziś... dziś jest pięknie.

Tak jest przed naszym domem, więc pięknie się wygląda przez okna.
A w ogródku nowe zimowe ozdoby:

Igiełki na igiełkach.
A moje dwa piecuchy nie chcą wcale wychodzić. Podziwiają zimę tylko przez okna.
Lubię zimę bardzo. Jutro wybieram się na spacer do parku. Trzeba korzystać z uroków zimy, póki jest, a potem wiosna!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz