-->

Kot

Kot

środa, 27 marca 2013

Cztery wanny!

Od dawna patrzyłam na wzory czterech wanien. I przyszedł na nie czas. Każda na innym tle. Pierwsza jest na kanwie biało- niebieskiej marmurkowej.
Druga jest na zielonym tle.
Trzecia - jeszcze nie dokończona - na czerwonym.

Czwarta będzie na kanwie granatowej.

Ale nie wiem kiedy zdołam je dokończyć, bo teraz wszystkie siły idą w sal sosnowy. Wzory wanien pochodzą z włoskiej Susanny - maj 1999. Dotychczas niemal nigdy nie miałam rozpoczętych dwóch prac naraz. Wolę jedną skończyć nim rozpocznę kolejną.
A teraz mój ulubiony sposób spędzania wieczoru. Z moim jedynym na kanapie, z igłą w ręku i jakimś ciekawym filmem/programem do oglądania. Chociaż z tym oglądaniem to jest tak, że bardziej słucham niż patrzę, ale nie wchodźmy za bardzo w szczegóły ;-) 
Dziękuję za odwiedziny wszystkim osobom zaglądającym w moje robótkowe progi. Wiem, że ktoś tu bywa, bo licznik rośnie ;-) chętnie jednak przeczytałabym jakieś komentarze.

poniedziałek, 25 marca 2013

Coraz dalej w las!

Witajcie,
minął tydzień, więc czas pokazać postępy w haftowaniu salowym. Nie idzie mi najszybciej, bo ostatnio czasu za wiele nie miałam. Jednak troszkę przybyło:
To jest wersja bez flesza.
A to z fleszem.
Nie mam niestety dobrego aparatu, co trochę mi doskwiera. Ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Najlepiej wychodzą zdjęcia w świetle dziennym, ale tym razem nie było możliwości. Może za tydzień...

niedziela, 17 marca 2013

Mój las

Czas pokazać mój lasek sosnowy. Tak wyglądał przed tygodniem:


Mam też piękną tkaninę - widoczną na zdjęciach - do wykończenia haftu, gdy będzie gotowy. Błękit w niebieskie kropeczki. Kojarzy mi się z padającym śniegiem. Choć za oknem chciałabym już widzieć wiosnę, to jednak niezmiennie bardzo lubię widoki zimowe. A dzisiaj postępy są takie:

I zaraz będę haftować dalej.

niedziela, 10 marca 2013

Nowy nów.

Przyszedł nów marcowy, a zatem trzeba pokazać słoiczek. 

 


 
W moim słoiczku tusalowym przybywa, bo sporo haftuję, choć nie bardzo mam co pokazać Haftuję na zamówienie, więc na własne hafciki już nie ma chwilowo czasu.
Pozdrawiam