Czas pokazać mój lasek sosnowy. Tak wyglądał przed tygodniem:
Mam też piękną tkaninę - widoczną na zdjęciach - do wykończenia haftu, gdy będzie gotowy. Błękit w niebieskie kropeczki. Kojarzy mi się z padającym śniegiem. Choć za oknem chciałabym już widzieć wiosnę, to jednak niezmiennie bardzo lubię widoki zimowe. A dzisiaj postępy są takie:
I zaraz będę haftować dalej.
Witaj Basiu:) Przejrzałam Twego bloga od deski do deski - tworzysz różnorodne i wspaniałe prace. A pomysł z sosnowym lasem bardzo mi się spodobał- czekam na końcowy efekt. Będę do Ciebie zaglądać, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Elu,
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Byłam też u Ciebie i bardzo mi się spodobało. Piękna jest zawieszka z hiacyntami. A koty są cudne. Ja też jestem miłośniczką kotów. Mam dwa i chyba się zaraz nimi pochwalę. Pozdrawiam i zapraszam do częstych odwiedzin.