Postanowiłam dzisiaj pokazać kilka większych moich prac. Na razie te, które mam w komputerze, bo resztę muszę obfotografować.
I tak oto poduszeczki:
Truskawki (na pierwszym zdjęciu razem z Ambrożym)
Cebule i pory
Kolorowe papryczki
I jeszcze bożonarodzeniowy ostrokrzew
Tych poduszek jest czternaście. Wszystkie są wyszyte, ale nie wszystkie uszyte. To jakoś przychodzi mi trudniej.
Są jeszcze poduszki spoza tej serii.
Ta z piłka była prezentem urodzinowym dla mojego Syna.
Szaro-niebieskie różyczki wyglądają tak:
A na koniec króliki
Witam ciepło każdego gościa. Zachęcam do pozostawienia komentarza, z przyjemnością go przeczytam i chętnie zajrzę też do Ciebie.
Kot
poniedziałek, 9 września 2013
sobota, 7 września 2013
Pejzaż zimowy.
Chciałabym dzisiaj pokazać początki dużej pracy. Tak jak w tytule jest to pejzaż zimowy. Wzór składa się z 45 kartek A4. Haftuję po kolei kartkami, a właściwie mam taki zamiar, bo jestem na pierwszej z nich. I tak już od półtora miesiąca ;-)
Mulinek jest ...dużo ;-) Haftuję na kanwie 18, a i tak obrazek wyjdzie spory. Tylko kiedy ja skończę. Wliczyłam, że gdybym co dzień haftowała 300 krzyżyków to będzie około roku. Wobec tego potrwa to pewnie ze dwa lata.
Mulinek jest ...dużo ;-) Haftuję na kanwie 18, a i tak obrazek wyjdzie spory. Tylko kiedy ja skończę. Wliczyłam, że gdybym co dzień haftowała 300 krzyżyków to będzie około roku. Wobec tego potrwa to pewnie ze dwa lata.
czwartek, 5 września 2013
Nów wrześniowy.
Nie zdążyłam się obejrzeć, a tu miesiąc minął. Jak zwykle przypomniałam sobie o nowiu w ostatniej chwili.
Tym razem słoiczkowi towarzyszy uroczy fiołek. A w słoiczku przybywa resztek. Wyszywam cały czas. Zaczęłam duże dzieło - zimowy obrazek, na wzór którego składa się 45 kartek A4. Pewnie będę wyszywać ze dwa lata ;-) Mam ochotę też na piękny SAL zimowy. Powoli rozpoczynam przygotowania do niego. A potrzebne będą: mulina, mulina satynowa, nici kreinik, koraliki, a to wszystko znajdzie się na lnie. Już nie mogę się tej robótki doczekać.
Tym razem słoiczkowi towarzyszy uroczy fiołek. A w słoiczku przybywa resztek. Wyszywam cały czas. Zaczęłam duże dzieło - zimowy obrazek, na wzór którego składa się 45 kartek A4. Pewnie będę wyszywać ze dwa lata ;-) Mam ochotę też na piękny SAL zimowy. Powoli rozpoczynam przygotowania do niego. A potrzebne będą: mulina, mulina satynowa, nici kreinik, koraliki, a to wszystko znajdzie się na lnie. Już nie mogę się tej robótki doczekać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)